Dzisiaj zaprezentuję Wam kolejną świecę zrobioną na Dzień Mamy.
Ta świeca zrobiona jest w zupełnie innej kolorystyce niż poprzednia.
Dominują tu kolory ciepłe, przede wszystkim odcienie
koloru pomarańczowego, żółtego i fuksji.
Wybrałam też zupełnie inne kwiaty i nowy olejek Mango Mandarin,
który bardzo pasuje do tej kolorystyki.
Olejek pięknie pachnie i na pewno będzie częściej gościł w moich świecach.
Świeca ta tak jak poprzednia została zrobiona w misie o średnicy 17 cm.
A Wam jak się podoba świeca?
Cudowna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBardzo ładna, kwiaty są piękne i ich kolor.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję. Kwiaty a dokładnie wosk i formy barwione są ręcznie więc efekt końcowy potrafi mnie zaskoczyć. Buziaki.
UsuńTwoje świece są cudowne, właściwie bardziej opisałabym je w kategoriach nie optycznych, ale smakowych. Po prostu wyobrażam sobie, że są jak rozkosz na podniebieniu.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak piękny komentarz. Muszę się przyznać, że przy wręczaniu świecy nie raz padło pytanie czy to jest tort. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń