Mam swoją nową pasje czy też hobby.
A mianowicie zaczęłam zabawę z woskiem sojowym i stawiam pierwsze kroki w robieniu świec sojowych zalewanych.
Jest to zupełnie coś innego niż robiłam do tej pory i w żaden sposób nie jest powiązane
z włóczkami.
Szczerze nie mam żadnego doświadczenia w robieniu świec.
Jestem samoukiem, szukam przydatnych informacji na intrenecie,
podglądam innych i metodą prób i błędów powstała moja pierwsza świeca na Dzień Mamy.
Piękna świeca. Następne na pewno też wspaniale się zapowiadają. Wyobrażam sobie, że pięknie pachną, tak jak apetycznie (dosłownie) wyglądają.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje, pachnie różą. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńAleż piękna świeca. Pełen podziw. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję, jestem w trakcie zalewania następnej świecy. Pozdrawiam :-)
Usuń