Wyhaftowany pejzaż

W zeszłym roku wyszyłam obrazek. To była moja pierwsza tak duża praca wykonana haftem krzyżykowy. Specjalnie zamówiłam muliny Anchor i zabrałam się do wyszywania. Wykonanie tego widoku zajęło mi dość sporo czasu.Wówczas jeszcze nie wiedziałam że krzyżyki są tak czasochłonne.

Jeżeli jesteście zainteresowani moimi pracami bardzo proszę o kontakt.

Ażurowy naszyjnik

Koraliki Toho 11 w kolorze Hematite oraz czerwone Fire Polish w zupełności wystarczyły do zrobienia tego efektownego naszyjnika. Wzór znalazłam na internecie i tak mi się spodobał, że musiałam go koniecznie wypróbować. Wygląda jak koronka i bardzo ciekawie prezentuje się na szyi. A Wam jak się podoba?

Jeżeli jesteście zainteresowani moimi pracami proszę o kontakt na maila.

Bransoletki niebiesko - błękitno - białe

Ulubiony kolor mojej koleżanki niebieski, koniecznie musiałam wykorzystać w bransoletkach specjalnie zrobionych dla niej na prezent. Tym razem oprócz koralików Toho wykorzystałam też Super Duo oraz Preciosa.

Jeżeli jesteście zainteresowani moimi pracami proszę o kontakt na maila.

Bransoletki dla dzieci

Zrobiłam dwie bransoletki dla dzieci. Jedną na specjalne zamówienie dla chłopczyka z rzemieni i zawieszek a drugą dla dziewczynki kolorową z koralików Toho 11. Obie super się prezentują i sprawiły dużo radości dzieciakom 😊 takie prace lubię.

Jeżeli jesteście zainteresowani moimi pracami bardzo proszę o kontakt na maila.

Lariat niebiesko - srebrny

Dzisiaj zaprezentuję Wam kolejny lariat tym razem niebiesko - błękitno srebrny.  Zrobiony na specjalne expresowe zamówienie, długość ok 120 cm i oczywiście koraliki Toho 11: Silver-Lined Crystal, Silver-Lined LT Sapphire, oraz Silver-Lined Cobalt.

 

Jeżeli jesteście zainteresowani moimi pracami proszę o kontakt na maila.

Czarno - srebrny naszyjnik z Toho

Tym razem zaprezentuję Wam naszyjnik, który zrobiłam dla siebie. Tylko dwa kolory czerń i srebro ale za to jaki efekt. Naszyjnik zrobiony metodą ukośnik. W okrążeniu 20 koralików to najgrubszy naszyjnik jaki zrobiłam do tej pory, długość ok 46 cm. Środek musiałam wypchać, żeby zapobiec zapadaniu się podczas noszenia. Do wypchania kupiłam gruby sznur izolacyjny kupiony w markecie budowlanym (lista sklepów, w których kupuję materiały do biżuterii poszerzyła się 😊 ). Zaskakujące jest to że mój naszyjnik po wypchaniu jest bardzo elastyczny.

 
 Wzór znalazłam na internecie.

Jeżeli jesteście zainteresowani  moimi pracami proszę o kontakt na maila.