Polub mnie i dołącz do moich obserwatorów :-)

sobota, 17 października 2015

Dziecięcy szalik - rudy kot

 Moje szaliki koty cieszą się nieustannie dużym powodzeniem. Są bardzo cieplutkie i stanowią ciekawy dodatek do dziecięcej garderoby.  



Tym razem robiłam szalik z wielką przyjemnością a to za sprawą włóczki i jej koloru. Szalik miał być rudy lub fioletowy. Na szczęście w ostatniej chwili wpadła mi w ręce włóczka Himalaya Mercan w bardzo ciekawym odcieniu rudości. 



Szalik ma ok 100 cm długości a z łapkami, ogonem i główką długość szalika to około 140 cm.
Tradycyjnie (jak wszystkie moje pozostałe kociaki) szalik jest dwukolorowy, dzięki czemu przełamana jest monotonia jednego koloru. 



W kilku słowach podzielę się z Wami moją opinią na temat włóczki Himalaya Mercan.

Zacznę od tego, że włóczka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła:
- jest to włóczka tureckiego producenta, 1 motek 100 g = 260 m
- zalecane druty 3-3,5 mm
- włóczka jest bardzo miękka, delikatna i przyjemna w dotyku co uważam za bardzo duży plus 
- niteczka jest z lekkim połyskiem co sprawia, że jest łudząco przypominająca bawełnę
- producent zaleca to włóczkę szczególnie alergikom i dzieciom.
- no i najważniejsze - skład włóczki to  100% antybakteryjny mikro dralon

DRALON - jest to uszlachetniony akryl, który od zwykłego akrylu różni się tym, że włóczka jest bardzo lekka, puszysta i sprężysta. Dużą zaletą jest to, że wyroby zrobione z tej włóczki nie deformują się w praniu.

Szalik z tej włóczki jest bardzo mięciutki i przyjemny w dotyku. Włóczka tak bardzo przypadła mi do gustu, że jestem w trakcie dziergania z tej włóczki sweterka dla dziecka :-)



Mam nadzieję, że nowa właścicielka kota oszalaeje na jego punkcie a zima nie będzie jej taka straszna jak zapowiadają :-)



Włóczkę Mercan można kupić tutaj http://twojapasmanteria.pl/index.php?id_category=58&controller=category

Jeżeli jesteście zainteresowani moimi pracami bardzo proszę o kontakt na maila.

18 komentarzy :

  1. Rewelacyjny, wesoły szaliczek :-) Mnie w pierwszej chwili skojarzył się z lisem - kiedyś damy nosiły lisie zwłoki owinięte wokół szyi... Ale Twój włóczkowy kocurek podoba mi się o wiele bardziej!! Superowy! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny szaliczek ,przypomina mi szalik z dzieciństwa tylko ja miałam rudego liska .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, w planach mam do zrobienia lisa. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Śliczny szaliczek :) Ja też jestem na etapie zwierzaków przez przypadek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, wpadnę do Ciebie na stronę w odwiedziny, jestem ciekawa Twoich zwierzaków. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. A dla mnie to taki udomowiony lisek jest :) Bombowy szalik

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny kotek, chociaż z racji koloru, pierwsza myśl była - cudny lisek ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kociak jest przewspaniały:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, do tej pory moje koty były szare i bardzo się cieszę że mam rudzielca. Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  7. Cudny szalik :-) Wspaniałe kolory i śliczna mordka
    Teraz nie tylko lisy nosi się na szyi ale i koty ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, kociaki dla dzieciaków to dobre połączenie. Ślicznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  8. Rewelacyjny jest! Wprost nie mogę się napatrzeć;p Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń